BRYKIECIARKI

kuba

Witam!
Interesuje mnie opinia tych którzy maja pojecie na ten temat, lub najlepiej tych którzy zdobyli juz praktyczną wiedzę w tym zakresie i postawili linie brykietującą, interesuje mnie temat finansowania. Powiedzcie jaką formę finansowania uważacie na najlepsza, najbardziej właściwą? Linia to koszt około 500 tys. zł brutto. Produkcja miesięczna około 350 t.
Co najlepsze w takim przypadku?
Leasing, kredyt, dotacje, połączenie leasingu z dotacja, kredytu z dotacją, może bez dotacji? Jakie są Wasze opinie? Proszę o wypowiedz znających się na temacie.

madaj

Jestem w tym samym momencie tzn.poszukiwanie finansowania.
Własne środki 300tys. firma jeszcze fizycznie nie istnieje także:
kredyt...? ok jaki i ile? firma bez przeszłości dostanie max150tys i to z bulem
dotacje..? jak najbardziej tylko kiedy? programy nie trwają cały czas tylko z reguły 1 w roku ( u mnie nieoficjalnie w wielkopolsce nabór niosków czerwiec [ARIMR] )
leasing...? czekam na odpowiedz z firmy która udziela dla Asketa ale też może być ciężko bo dla firmy bez przeszłości żądają poręczenia innej firmy (nawet nie może to być instytucja poręczająca TYLKO FIRMY)
U mnie cały koszt lini (tzn.same maszyny)to 628 tys. (wydajnośc 800-1000kg/h)
I powiem szczerze że jest ciężko...niby mówią że pierwszy milion trzeba ukraść a ja myśle że tzreba znaleść odpowiednią metode i go po prostu zarobić.