BRYKIECIARKI

wojtas

nina-pl. dla czego aż na śląs jeszcze chwila a ciepłowni ten problem nie ominie. A brybietowania też trzeba sie nauczyć więc na początku nie będzie sanych zysków. A jaśli koszt sprasowania + transportu mnie wyniósł 40 zł to piał bym z radości, za sam sznurek na 1800 ton zapłacisz minimum 15tyś/zł jeśli masz swoje prasy wysokiego zgniotu, Iwka ma rację rusz się po oglądaj i pogadaj z tymi co to robią. Masz liste opdaną na dłoni no i pewnie kase bo bez tego nie ma sensu wsiadać w auto. Laughing

nina-pl

nina-pl

wojtas

to super, a rozniar twojej prasy to rolka 180/150 pewnie i zmiennokomorowa

nina-pl

CLAAS ROLANT 66, walcowa.

wojtas

No to supre a ile rocznie obecnie praszujesz?

Andrzej Straw

[quote="wojtas"]Andrzej Straw no no. A co do oplacalności to POLMOT. w Kietrzu zwija interes, mieli 6brykieciarek a mają zostawić 3 i przejść na trocine. A oni rok temu pojechali ostro, ają swoje 4tyś/h i 3 prasy wysokiego zgniotu. Andrzeju sami problemu nie rozwiążemy pomoc musi nadejś z rządu, ale jeszsze chwila i elektrowinie same zaczną na nich naciskać, jeśli tylko na śląsku w styczniu brakło 8tyś biomasy pochodzenia rolnego. A z miesiąca na miesiąc będą chcieli więcej.[/quote]

w moim regionie też się Polmot zwija
są duzi mogą sobie pozwolic na straty
też jestem zdania, że nie ma odpowiednich regulacji prawny dotyczących OZE albo może raczej są ale dla elektrowni i dużych producentów
dlatego twierdzę, że jeśli mali producenci będę zgospodarowywac biomasę w małych źródłach ( na poziomie lokalnym) i wielkie energetyce zabraknie biomasy może się coś ruszy ale znając życie energetyka podniesie ceny energii aby zapłacic kary a my i tak im zapłacimy

wojtas

Andrzeju na dzień dzisuejszy dla was co do energrtyki to łączyć się lub wystawiać wspólne oferty a w ten sposób moąna powalczyć o cene

nina-pl

Jak do tej pory zwijałem głównie na potrzeby własnego gospodarstwa i trochę usług na liczniku w tym roku miałem 1370 belek. Ale wydajność tej zwijarki jest znacznie większa i w ciągu dnia zrobię około 30 hektarów . W tym lub przyszłym muszę kupić druga z rotorem i mniejszą komorą .

wojtas

i jeden balot suchej słomy waży koło 280kg to ok.
może moi dostawcy nają gorsze sprzęty ale u mnie taką wagę osiągają kostki z prasy wysokiego zgniotu 80cm jeśli słoma ma koło 10-18%wilgoci.

nina-pl

To nie zupełnie tak waga zależy od słomy, zauważyłem że najwięcej waży zleżała pszenna a mniej żytnia ,druga sprawa to zanieczyszczenia chwastami jak słoma z perzem to zwijarka walcowa (moja) znacznie wcześniej wprowadza w ruch materiał zwijany co powoduje jego mocniejsze zagęszczenie . Generalnie najlepiej zbite są po prasach pasowych markowych czyli John Dere i class variant i gdybym miał wejść w ten biznes to taka do słomy jest lepsza (niższe koszty )od dużej kostki .

wektor

A ja słyszałem od jednego z klientów, że prasy na duże baloty są słabe (posiada takie),
a teraz kupuje na duże kostki wysokiego zgniotu, mniej wilgoci się do nich dostaje przy składowaniu na polu

wojtas

i masz rację rolka to strata czasu i pieniędzy zeby robić słome pod brykiet trzeba rolke owijac siatką a to większe koszty,
Jeżeli robisz mało to ok. ale jak ja ma jeden lub dwa dni za zebrani bo inaczej na następnych kawałkach RSP puszczają sieczkarnie.
ja dwona prasami wysokiego zgniotu i jedną ładowarką teleskopową w ciągu jednego dnia prasuje i stertuje od 60 do 100h

nina-pl

No tak ,w przypadku przemysłowego zbioru to się zgodzę ,ty musisz zrobić dużo i szybko ,ale ja mam ten komfort że nie muszę szybko tylko tanio a w tym przypadku zwijarka najlepsza .Poza tym zwijarki nowej generacji tylko w małym stopniu ustępują w szybkości zbioru prasom wielkogabarytowym a czas owinięcia balotu to 3-5 sekund. Dodam że moją ograniczają tylko dziury w polu, a trwałość i koszt serwisu jest o niebo niższy od kostki . Ale w twoim przypadku masz racje że tobie lepsza kostka.

wojtas

Do tego kostka tak nie naciąga wilgoci, górna warstwa to prawie zawsze syf ale reszta igła.
jeśli balot to tylko siatka, po siatce woda spływa.
A o zleżałej słomie to już dawno nawet nie słyszałem, choć wiem że są regiony w polsce gdzie zbiory są spokojne. Ja w tym czasie śpie 2-3 godziny dziennie i nie mam czasu do kibelka.
W jednim gospodarstwie mają co roku 2-2,5tyś/h rzepaku i jeśli nie stoją prasy przed kombajnem na polu to puszczają sieczkarnie i po słomie, tak to unas wygląda. a do kostki mam chwytak i zbieram po trzy, auto na polu ładuje do 15minut.