Forum BRYKIECIARKI Strona Główna BRYKIECIARKI
Maszyny i urządzenia do produkcji brykietów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KL-200 Produkcja Doswiadczenia Ciekawostki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BRYKIECIARKI Strona Główna -> Pellets
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
darek4168




Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 743
Przeczytał: 19 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Sob 0:26, 07 Sie 2010    Temat postu:

Moderator nie ma żadnych zastrzeżeń co do tego tematu Wink . Późno odpowiada bo był na urlopie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adas_weteryniarz




Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolków

PostWysłany: Sob 9:20, 07 Sie 2010    Temat postu:

"Podsumowanie: popraw mnie jeśli gdzieś popełniam błąd w opisie:
1. Zwykły bąk pionowy z poziomo wirującą głowicą, dwoma gardzielami i silnikiem 5,5kW
2. Dwa wygarniacze zastąpiłeś czterema (wygarniacze są na samym dole)
3. Zamiast dwóch talerzy z zębami założyłeś głowicę z 20 nożami=bijakami=żyletkami
4.machineria bierze całą słomę podawaną jak się da aby wpadła do bąka."

ad.1 - głowica bijakowa zamiast gwiazdy, bąk bardzo stary bo z 1976 roku z 1 rękawem - chyba jeden z pierwszych jakie wypuściła KUŹNIA JAWOR
ad. 2 - tak, ale samo założenie dodatkowych wygarniczy pogarsza tylko wydajność. trzeba je jeszcza odpowiednio wyprofilować
ad. 3 - tak, noże = bijaki = żyletki są jeszcze ponacinane żeby miały zęby
ad. 4 nie do końca - bąk ma dość wąskie gardło więc jak wrzucisz byle jak słomę to się na 100% zawiesi na górze w tym kapeluszu/ koszu. jeśli bedziesz sypał odpowiednio luźną słomę ma maszynka ciągnie elegancko sama. nie trzeba słomy "popychać/ przesuwać" aby wpadła do środka.

problem wirowania materiału w środku udało mi sie w znaczącym stopniu wyeliminować poprzez założenie kontrnoża.


AGALFUR -
no niestety ciężko jest się wbić wrynek i rozbujać, a w dodatku jak nie masz tego wszystkiego w miarę spawnie technicznie rozwiązanego to ta wydajność jest tylko wartością papierową. jak zobaczyłem że muszę nawet 5 razy przerzucić słomę przez peleciarkę żeby powstał pelet to postanowiłem całą linię na bazie kl 200 zbudowac. udało sie ale pojawił się u mnie problem ze zbytem. ludzi induwidualnych ciężko przekonać bo ciemnota jeszcze w narodzie panuje i skoro wszyscy węlem palą to pewnie jest oki. z innej strony zastanawiają się pewnie nad tym jak to może być że trociny i słoma palą sie niemal tak samo jak drewno, lecz maja obawę czy to tylko nie obiecanki producenta?

z innej strony te 20 t miesiecznie to 1 naczepa - niby mało i nie mało, ale elektrownia oczywiście chciała by więcej. z tego co czytałem to nie płacą ciza tone lecz za wartośc opałową.

kolejną sprawą jest to że na maszynie typu KL super peletu nie uzyskasz. chyba żeby się zastanowic nad inną matrycą - problem czasu, eksperymentu i oczywiście pieniędzy. zapewnie o wiele lepszy pelet idzie na pierścieniowej peleciarce.

podsumowując - punkt widzenia zależy od puntku siedzenia. zawsze jest szansa 50 / 50 - uda się lub nie, ale przecież leżąc na kozetce i patrząc w sufit lub popijając tanie wino pod sklepem nie przekonasz sie. Laughing

będąc człowiekiem po zarządzaniu skłonny jestem powiedzieć że raczej dla przeciętnego obywatela pelet jest jeszcze troche nowym produktem - nie będącym jeszcze w powszechnym urzytku. problem jest taki żekreowanie i wprowadzenie nowego produktu na rynek to czasem bardzo długa droga. mozna ją oczywiscie skrócić przez szeroką kampanie reklamową, ale nie zawsze. z tego można równiez wywnioskować, że max. wzrost zainteresowaniem peletem dopiero przed mani.
zakładając dalszą strategię to teoretycznie teraz wrato inwestować w rozwój produkcji i utrzymywac ją nawet jako produkcje nierentowną aby w momencie max. zainteresowania być przygotowanym na wejejście na rynek. jest to opcja raczej tylko w przypadku jeśli produkcja peletu narazie jest naszą gałęzią dodatkową, a nie główną.

TO CO NAPISAŁEM SĄ TO TYLKO MOJE PRZYPUSZCZENIA I ANALZY. NIE CHCIAŁBYM ABY KTOŚ SIĘ TYM BARDZO MOCNO SUGEROWAŁ, BO ZAWSZE MOGE SIĘ POMYLIĆ.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez adas_weteryniarz dnia Sob 10:34, 07 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ptasiek




Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kujawy

PostWysłany: Sob 19:32, 07 Sie 2010    Temat postu:

adas_weteryniarz napisał:
nie trzeba słomy "popychać/ przesuwać" aby wpadła do środka.



Jeszcze tylko jedno pytanko. Pi razy oko ile czasu idzie zwijka 120???? Pytanie istotne. Na machinerii mojej idzie +- 35 min zwijka na sieczkę i podobnie na śrutowniku Inofamowskim, tj klasycznym bijakowym po przeróbkach.

I oczywicie pięknie dziekuję za konkretny opis . Przekonałes mnie chyba abym wypitolił sieczkarnię i "bijak" a zakupił "bąka".

-=-=-=-=-
AGALFUR napisał:
Wiec moze ptasiek napisz jak to wyglada u ciebie??


Ja nie utrzymuję się z produkcji peletu. Produkuję go na własne potrzeby i kilku sąsiadów. Na początku szokujące są rachunki za prąd i na to musisz być przede wszystkim przygotowany. Moje dochody uzupełnia w bardzo dużej mierze produkcja opakowań dla ogrodników i sadowników. Mam dość sprawną półhurtową linię do produkcji skrzynek jednorazowych niełuszczonych. Do głowy by mi nie przyszło, żeby wchodzić w pelet, gdyby nie kryzys i masowe bankructwa hurtowni warzyw i owoców w całej Polsce. Skutkiem tego moja całoroczna produkcja o bardzo dużym natężeniu skurczyła się do 3-5 miesięcy na 3/4 gwizdka. W tym roku podjąłem bardzo udane próby z produkcją peletu z papieru. Na tym chyba będzie dopiero o wiele bardziej obiecująca kasa niż na pelecie słomianym. Jeśli coś jeszcze chcesz wiedzieć - służę. Porządna kasa też jest na peletowaniu odpadów od czyszczenia zboża. Idzie w maszynie bardzo szybko, a rolnicy, którzy mają go sporo naprawdę mają kłopot co robić z oddzielonymi nasionami chwastów nie nadającymi się do niczego oprócz pieca.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ptasiek dnia Sob 19:52, 07 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGALFUR




Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury

PostWysłany: Nie 10:00, 08 Sie 2010    Temat postu:

Ogolnie mowiac.Wydawalo mi sie ze wrato i dobrze zliczylem wszystko.Zawsze szacujac cos dodawalem kilkaset zlotych extra bo wiadomo ze wszystkiego czlowiek nie przewidzi.Zysk z produkcji na poziomie do 20 ton mial byc maly ale staly.Pozwolil by mi sie utrzymac przez rok.Zreszta nie mialbym wyboru bo taki wymog stawia urzad pracy.Po roku czasu i otwarciu wlasnej firmy mozna podpiac sie juz pod jakis program dotacji i starac sie dalej o jakas kase.Za darmo nic nie ma.Ale cos robiac bedzie z tego jakas kasa.Do elektorcieplowni biora pellet.samemu nie wbije sie bo maja duze wymogi.Ale posrednicy chcetnie biora wszystko co sie da bylesie nie rozpadalo.W elektorcieplownich i tak to idzie na rozdrabniacze i do pieca.Moje zdanie na temat waszych odpowiedzi jest podobne jak goscia u ktorego pracowalem w Danii.Jak sie nie spazysz to nie bedziesz wiedzial jak goracy jest ogien.Tak samo tu.Warto nei warto.Jak ktos ma od czego zaczac i ma na chleb to nie kombinuje.Ja musze improwizowac.No i zaiwaniac od urzed udo urzedu zeby wyrwac troszke darmowych srodkow.Kredyty to jak juz rusze i bedzie wszystko szlo.Po miesiacu bedzie wiadomo.Teraz to jestem na poziomie skaladania wniosku o pierwsze dofinansowanie.Jesli je dostane to bede sie legalizowal i zakladal firme.Jesli nie to bede na czarno dzialal.Kilku odbiorcow lokalnych mam.Malo ale cos zarobie.

Wydaje mi sie ze warto brac to co ludzie daja za darmo.W lipcu zajmowalem sie wozeniem siana.Za Darmo.Uzbieralismy z Zona{ Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy } okolo 10 ton.Wozac sobie kiedy nam sie chcialo.Surowiec sami ludzie oddaja.Niedaleko mieszka rolnik.Prosi abym kosil i zabieral.Trawka rosnie az milo.Z dwa trzy razy w roku obkosze i zbeluje.Koszta minimalne.Koszenie 100/h , belowanie 450/h , zwoz nic nei kosztuje bo mam swoj transport.Gmina ma pod wydzierzawienie okolo 3000hek lak i nieuzytkow.Wszystko do wziecia.Ale to przyszlosc.

Dzis musze starac sie o dotacje od urzedu pracy.a samo to czy dam rade sie utrzymac czy nie to naprawne "pan pikus" w porownaniu z tymi biurokratami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adas_weteryniarz




Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolków

PostWysłany: Nie 13:30, 08 Sie 2010    Temat postu:

napisałem konkrety a nie tak jak pewny pan co się chwałił jakie ma cudowne urządzenie a szczegółów nie zdradził.

uważam że posidanie wiedzy teoretycznej to tylko 40 % sukcesu. reszta zależy od ciebie.



mniej więcej to wiązkę z małej prasy czyli jakieś 10 kg to ok 10 minut mielę. wychodzi mnie to i tak lepiej niż wcześniejsze podobne rozwiązanie jak u ciebie Ptasiek z tą sieczkarnią. pozatym siczka blokowała dostęp powietrza i bąk słabiej wydmuchiwał słomę.
sprawdziłem wczoraj i mam założone sito 7 mm. sito też specjalnie ponawiercałem aby nie było gładkie. myślę że jeśli były by 2 rękawy to przynajmniej o 1/3 wydajność była by większa.
największymm problemem jest tu wąskie gardło. ty może jak masz klasyczny stary śrutownik bijakowy to może powinieneś pokombinowac aby głowica bijakowa była poziomo jak w bąku, kosz zasypowy zrobić np. z metalowej beczki po paliwie (wtedy słoma się pewnie nie zawiesi), nad głowicą dac nóż i pod nią wygarniacze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek KTM




Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dolny Śląsk

PostWysłany: Wto 19:58, 10 Sie 2010    Temat postu:

Opisuje moje doswiadczenie zmiany silnika chin.na niemiecki w peleciarce KL-360.
-nateżenie prądu te same.
-pobór mocy taki sam.
-zakłucenia na lini

Niemiecki silnik mniej sie grzeje-lepszy system chłodzenia.
Tak wiec silnik przy mojej KL-360 prod.chin.nie rozni sie pod wzgledem technicznym od innych.

Chce przerobić moją KL-360 na mniejszy silnik dlatego mysle aby zmniejszyc średnice matrycy z 350mm na 250mm. Myslałem rowniesz aby zastosowac inna przekładnie.
Ewentualnie prosze o sugestie Kolegow. Wiem najłatwiej by było ozenic Kl i kupic mniejszą, tez mam taką opcje, ale mysle ze moze byc z tym problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGALFUR




Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury

PostWysłany: Śro 12:01, 11 Sie 2010    Temat postu:

Witam panowie.Wszystko idzie niezle.Odpowiednio przygotowana sieczka,przepuszczona raz w pelleciarce i gotowy pellet wypada zadwoalajacej jakosci.I co panowie dalej???Co dalej robicie z swoim peletem.Z racji okresu letniego u mnie susze go kilka godzin bezposrednio na trawniku rozsypuje niegruba warstwe na foli i czekam kilka godzin.

Zauwazylem jednak dzis ze pellet ktory schnol mi krocej z racji zlej pogody po wsypaniu do worka pokryl sie pylkiem plesni.Cos jest nei tak.ytanie tylko co??Czy pellet nie dosechl??czy moze byl zrobiony z zlego surowca{za duza wilgotnosc}Czy tez nabral wilgosci z otoczenia.

Prosze o sugestie odnosnie dosuszania i odparowywania peletu.

Martwi mnie fakt ze lato idzie ku koncowi a ja nie bardzo mam gdzie go suszyc.Jak to rozwiazaliscie panowie u siebie.Co zrobic aby podobny wypadek sie jzu nie zdazyl.Ponad polowa mojego urobku pokryla sie plesnia.Co spierdzielilem??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adas_weteryniarz




Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bolków

PostWysłany: Czw 9:41, 12 Sie 2010    Temat postu:

jeśli chciałbyś Maćku zostawić starą obudowę to do matrycy trzeba by było jakąś tuleję lub pierścień założyć na uszczelnienie lub zrobić może mniejsze rolki i matryce na średnice starej lecz z wąską bierznią???????
pytanie jeszcze czy chcesz zostawić rolki obrotowe a matryce stałą czy może odwrotnie?

KL 200 silnik 7,5 kW - z tego co pamiętam to chyba na matrycy 6 mm rolka wtłacza w 4 otwory surowiec.
KL 230 silnik 11kW - czyli 1 lub 2 otwory więcej.

AGALFUR - pelet to przetworzona biomasa więc przy składowaniu muszą być pewne określone warunki np. wilgotność, wentylacja. mam podobny problem u siebie. jeśli pelet poleży troche w wilgotnej stajni to to wierzch pokrtywa się pleśnią. u ciebie może być tak ,że masz np. w pomieszczeniu wilgotno i przy okazji przy braku obpowiedniej wentylacji namnażaja ci sie spore ilości plaśni. bardziej prawdopodone wydaje mi sie że albo peletowałeś surowiec zainfekowany pleśnią, lub za wilgotny surowiec. wtedy peleciarka idzie w miarę lekko i wylatuje pelet bez połysku, przy okazji jest trochę miekki. w pewnym stopniu problem można załatwić dodając niewielkie ilości wapna do surowca.
przy swobobnym rozsypuwaniu zapewne nie odparuje z niego wszystko. powinieneś zrobić jakąś chłodnice - bemben ze siatki z wentylatorem lub rynne ze sita z wentylatorem. od razu odsiejesz pył.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez adas_weteryniarz dnia Czw 10:32, 12 Sie 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGALFUR




Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury

PostWysłany: Czw 23:31, 12 Sie 2010    Temat postu:

Dzieki za podpowiedz.Tu mi sie wydaje ze masz racje.I to ze wilgotny surowiec byl i chyba z ta plesnia w surowcu tez sie zgadza.Niedawno zauwazylem ze zamoklo mi troszke siana.Odrazu rozsypalem je cienko na podworzu i przerobilem w sieczke.Troszke sie z tego kurzylo tak jakby splesnialo to sianko.Przerobilo sie latwo i wyszedl pelcio nieczego sobie.Dosypalem po ostudzeniu do reszty.Okazalo sie ze po przesypaniu wszystkiego ponownie tylko niektory jest pokryty plesnia.Reszta jest oki.Przepuscilem przez peleciarke jeszcze raz do spalenie u siebie wzielem.Za tydzien znow wszystko wysypie i sprawdze jeszcze raz.Moze tez byc ze u mnie w budynku gospodarczym jest sporo wilgotnosci.

Odnosnie takiech chlodnicy.Moglbys mi podzucic jakis mozliwy spozob wykonania i niedrogi???Ja sprawdzalem siatki techniczne ale to kosztuje po 700 stow bodajrze za metr.Byc moze nie wlasciwie szukam.Do tego jak zmontowac to w calosc i podpiac pod wysyp z peleciarki.Fajnie by bylo gdybys mi podeslal jakis odreczny szkic lub zdjecie na [link widoczny dla zalogowanych].

Teraz ja juz jestem na koncu zdobywania dotacji z uzedu.Niestety Adas_Weteryniarz.Dla mnie konczy sie to zla decyzja z gminy odnosnie miesjcowego planu zagospodarowania.Moja dzialka jest nieodpowiednia.Gmina dopiela swego i pomimo tego ze staralem sie im przedstawic wszelkie dokumenty odnosnie tego ze nie bede robil nic zlego to uparli sie i wydali opinie do regionalej dyrekcji ochrony srodowiska ze dzialka jest zla.Decyzja z dyrekcji przyszla by oki gdyby gmina nie utrudnila.Niestety.Gnojki chyba na lapowe czekali.Nie doczekali sie i zanim ostatnie dokumenty dostarczylem dzien wczesniej ucieli lep sprawie.

Urzad pracy nei da mi dotacji i tu pozostaje mi juz tylko zwijac sie ponownie za granice i samemu zarobic na nastepne urzdzenia i rozpoczac wszystko za swoje.

Adas_weteryniarz ty mi pisales ze dostales dotacje.U ciebie urzad pracy tez decyzji srodowiskowej wymagal???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGALFUR




Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury

PostWysłany: Pon 11:19, 16 Sie 2010    Temat postu:

Hej.Dzis testowalem wapno pierwszy raz jako dodatek.Mialek okolo 12 kilo sieczki pocieetej w 1-3cm kawaleczki.Dosypalem do tego 250g wapna.Prze pierwszym przepuscie sieczka byla bardzo bardzo mokra.Przy pierwszym przepuscie w maszynie wytworzyla sie juz super temperaturka i pellet tylko dzwonil jak wypadal.Podumowujac dalem 250g wapana / 12kg sieczki bardzo mokrej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pawlikk18




Dołączył: 05 Cze 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:29, 28 Sie 2010    Temat postu:

co poradzicie na problem z niejednolicie wylatującym pelletem - pół na pół ze zmieloną słomianą sieczka???

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
turbodymomen




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Wto 16:50, 28 Wrz 2010    Temat postu:

Witam

jestem nowy na forum i mam pytanie do doświadczonych kolegów. Zrobiłem peleciarke taką z matrycą 200mm fi 8. i gdy wsypie sieczkę to zamiast peletu wylatuje proch Wink podejrzewam ze mam chyba za duże obroty matrycy. jakies 600 obr. Co o tym sądzicie?? pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGALFUR




Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury

PostWysłany: Wto 18:57, 28 Wrz 2010    Temat postu:

musisz dodawac wapana lub otrebow.Stopniowo az wylapiesz ile ci trzeba wapna w stosunku do sieczki.Reszta to wilgotosc materialu.Takie moje zdanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
turbodymomen




Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląsk

PostWysłany: Śro 18:04, 29 Wrz 2010    Temat postu:

Dzięki

dzisiaj rano mocno skreciłem rolki i pelecik szedł za pierwszym razem. A teraz próbowałem i leciał tylko przez wewnętrzne otwory Confused jutro spróbuje z otrębami. A czy mozecie mi zdradzic co to za wapno?? Smile bo takie budowlane to chyba raczej odpada co Wink chyba ze sie myle


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AGALFUR




Dołączył: 02 Sie 2010
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warmia i Mazury

PostWysłany: Śro 18:55, 29 Wrz 2010    Temat postu:

chlopaku zwykle wapno.30kg za 16 pln.Nic wiecej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BRYKIECIARKI Strona Główna -> Pellets Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin