BRYKIECIARKI

Grisza · Wysłany: Czw 16:17, 19 Mar 2009 Temat postu:

Alleluja bracie pobrachuu Smile

grześ21 · Wysłany: Czw 16:56, 19 Mar 2009 Temat postu:

widze koledzy ze jast paru normalnych ludzi na tym forum Very Happy

według mnie ta cała zabawa w brykietowanie słomy to jeden wielki chaos.zaczynając od brykieciarek np taka korbowodowo-tłokowa...kupiłem niedawno taka z wamagu przeciez tam nic skomplikowanego nie ma,troche blachy na korpus,kuzyn sie zajmuje CNC ma dobre maszyny i mowil ze sam korpus to max koszt 2 tys,reszta wał,silniki tyleje itp cala reszta to max 12 tys.wiec skad te ceny na maszyny Question

nawt najprostszy ciagnik do zbioru słomy która jakis psełdo milioner chce wyrwac za grosze jest bardziej skomplikowany niz ta brykieciarka,wielka linia technologiczna 1 brykieciarka i wiekszosc mowi ze potrzeba 300 tys-smieszne.mam nadzieje z czasem wiekszosc kolegów po fachu rolnków wezma sie sami za przerób swojej słomy niz nabijac kieszen jakis dorobkowiczow

no ale puki co jest jak jest maszyny sa w cenie bo sa chetni na nie
wkoncu koszta produkcji brykietu nie liczac amortyzacji maszyn nie sa wielkie i tak na plecach rolników jedzie coraz wiecej ludzi Twisted Evil

wezmy przykład Danii tam rynek biomasy jest w miare unormowany lokalne ciepłownie zainwestowały w kotły do spalania słomy i odbierają ja bezposrednio od rolników bez zadnego brykietowania i tej całej zabawy placac wiecej za słome rolnikowi-producentowi biomasy a nie posrednikowi który siebie nazywa producentem

Bartek72511 · Wysłany: Czw 17:47, 19 Mar 2009 Temat postu:

Prawda ale Polska to polska;D Moim zdaniem jeśli się zaczyna taką dzialalność to najlepiej mieć swoja prese i już przed żniwami się umówić z rolnikiem na odbiór słomy i samemu ją spresowac i zabrać Wink

Wtedy jest to moim zdaniem bardziej opłacalne;)

stratos · Wysłany: Czw 17:57, 19 Mar 2009 Temat postu:

a no
cała sztuka polega na rozdrobnieniu odbiorców, tak aby do najbliższego miejsca spalania słomy nie było więcej jak 30km

aby jednak takie spalarnie miały uzasadnienie ekonomiczne powinny oprucz energii cieplnej produkować jeszcze elektryczną
np:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

wtedy brykiet stanie się tym czym być powinien - paliwem do kotłów CO dla gospodarstw domowych

i wtedy opał dla wielkiej energetyki w postaci brykietu stanie się wspomieniem

wszystkie zaś maszyny które nie są wstanie wyprodukować brykietu o odpowiedniej jakości odejdą w zapomnienie

to niedaleka przyszlość

pbrachuu · Wysłany: Czw 23:55, 19 Mar 2009 Temat postu:

Witaj stratos Smile

To jest to urządzenie o którym mi mówiłeś jak u Ciebie byłem? Robi prąd z biomasy? Ile to miało sprawności...? bo nie pamiętam. orientujesz się ile takie cudeńko kosztuje?

Pozdrawiam.

P.s Panowie macie racje. To rolnik jest producentem biomasy i właśnie przy przerabianiu lokalnie niewielkich ilości można troszkę dorobić. I to jest chyba najwłaściwsze rozwiązanie, bo wtedy taki rolnik produkujący brykiet ze słomy zebranej z niewielkiego obszaru ma dużo niższe koszty pozyskania surowca, zwłaszcza własnym sprzętem. Wiadomo, że transport jest drogi...

stratos · Wysłany: Pią 9:35, 20 Mar 2009 Temat postu:

25% sprawności elektrycznej
cena jaką sie otrzymuje za jeden kilowat wyprodukowany ze źródeł odnawialnych to 37 groszy netto

np: wartość opałowa 14MJ/kg = 3,9kWh
25% z tego daje nam prawie jedną kilowato godzinę z jednego kilograma słomy

czyli przy tej sprawności otrzymujemy 370 zł za energię elektryczną z każdej spalonej tony
plus do tego jakieś 2000kW enrgi cieplnej

gdyby spalał jedną tone na godzine można by ogrzać blok o powieżchni 20 000m2

maszyna z link który podałem kosztuje podobno 600 000 euro

stratos · Wysłany: Pią 9:37, 20 Mar 2009 Temat postu:

może udało by sie zrobić nawet takie same użądzenie tylko o 50% sprawnosci elektrycznej

komu podoba się zamiana tony słomy w 740zł netto Very Happy

grześ21 · Wysłany: Pią 20:55, 20 Mar 2009 Temat postu:

fajna sprawa ale za 600 000 euro mozna tez postawi biogazownie 110kw energielektrycznej i 80 cieplnej sprawnosc min 70% do 95% wystarczy 20 hektarów kukurydzy troche gnojowicy i mamy prad do brykieciarki nawet sporej Very Happy

nie przepali sie tak jak piec po paru latach tylko słuzy długie lata to własnie nasi kochani politycy niedawno ochrzcili mianem-BIOPALIWA DRUGIEJ GENERACJI.koszt produkcji 1kwh ok 23gr+certyfikat i mozna z tego zyc...wszystko co stworzyła natura mozna przerobic a i jeszcze samochód gazem zatankowac za darmoche Very Happy

stratos · Wysłany: Sob 11:30, 21 Mar 2009 Temat postu:

grześ21 · Wysłany: Sob 15:18, 21 Mar 2009 Temat postu:

a skad masz takie info o sprawnosci energrtycznej?bo wszyscy co siedza w tym temacie mowia co innego.z 1 tony kukurydzy mozna uzyskac srednio160 m3 gazu,kazdy metr to conajmniej6,5kw energi z tego 2,5kw energi elektrycznej i 3 kw cieplnej.jest z tego interes i to niezły ale pod warunkiem ze sie samemu wykozysta prad np brykieciarka Wink

zamiast placic za prad 50 gr mozemy go wyprodukowac po kosztach 20 gr do tego dostac certyfikat 24 gr do kazdego kw i wcale nie jest tak zle...i nie tak całkiem bredze bo troche sie tym interesuje...ale to nie to forum zeby o tym pisac wiec miłego weekendu tym co bredzą i tym co sie wydaje ze wszystko wiedza Very Happy

pozdrawim wszystkich Wink

stratos · Wysłany: Sob 18:44, 21 Mar 2009 Temat postu:

policzmy w takim razie
podałeś że z metra sześciennego otrzymujemy 6,5kW energii
jest to odpowiednik 23,5 MJ
razy 160 metrów
daje to nam wartość energii jaką możemy uzyskać z kukurydzy w procesie fermentacji beztlenowej na poziomie 3,75GJ na tonę
wynik ten jest według mnie jak najbardziej realny

pójdźmy dalej
160 metrów sześciennych z tony razy 2,5kW daje wynik 400kWh
pomnóżmy to przez złotówki czyli cenę jaką możemy otrzymać za energię elektryczną
400kWh razy 0,37zł = 148zł
to przychód brutto z przetwożenia jednej tony kukurydzy

pytanie
ile kosztować nas będzie zakup 1 tony kukurydzy i jej zbiogazowanie
i jak duże naklady trzeba ponieść aby zbudować maszynerię do jej przetważania

grześ21 · Wysłany: Nie 15:16, 22 Mar 2009 Temat postu:

a wiec tak;firma NAWARO z niemiec kupuje kiszonke z kukurydzy w polsce po 100zl/tona własnie na biogaz.to co podałes to jest zysk z pradu a mamy jeszcze sporo ciepła do wykorzystania...policz to z innej perspektywy-wykorzystujac ten prad na własne potrzeby z 37 groszy robi nam 50 gr bo tyle trzeba zapłacic za prad z sieci +24 grosze za certyfikat minus koszty ok 20 gr daje 55groszy taka realna wartosc moze miec kw dla nas.
400kWh x 55gr=220 zł no i ciepło...
biorac pod uwage ze obsługa dzienna nie zajmuje wiecej jak 2 h duza bezawaryjnosc nie jest tak zle... taka biogazownia pracuje 24h/dobe 365 dni w roku bo jak zrobimy sobie urlop to bakterie zgina i trzeba zaczynac od nowa hodowle Smile

budowa tego nie jest az tak skomplikowana;
3 zbiorniki betonowe(szamba)
mieszadła
kompresor(od lodowki)
moduł kogeneracyjny (silnik na gaz od samochodu)
w nawiasie jak to samemu zrobic
szacunkowy koszt budowy wynosi ok 4500zł na 1 kw to daje 450tys dla 100kw instalacji tak wyliczyli w firmie która postawiła w polsce pierwsza biogazownie.

arsenalek · Wysłany: Sob 15:24, 28 Mar 2009 Temat postu:

a kiszonka z trawy nadawała by sie?

cheesedavid

Panowie OSTRZEGAM - pseudo firma pelegrin 509 453 471 - Krzysztof Gust. Sławno k.Opoczna
ten gość sprzedaje niby nowe brykieciarki. W rzeczywistości to są złomy, kupiłem od niego brykieciarke w pazdzierniku bodajze. od tego czasu nie dalem rady nawet tony brykietu wyprodukowac. Ciagle cos sie psuje, na poczatku silnik zamiast 7.5kW został wsadzony 3kW(maks - tak powiedzial mechanik bo tabliczka byla uszkodzona akurat w tym miejscu gdzie jest moc). Silnik padł, pozniej cala elektronika, pozniej lozyska, urwal sie slimak bo byl kilka razy juz spawany(nie u mnie), tuleja wypracowana strasznie. Wszystko złożone na slowo honoru. Zero kontaktu ze sprzedawca, oszust jakich malo. Odsluchuje wiadomosci z poczty glosowej ale nie odbiera wogole i nie odpowiada. Ostrzegam - nie kupujcie tam niczego bo to strata pieniedzy.