BRYKIECIARKI

adas_weteryniarz

a jak u ciebie sie rolki dociska?? u mnie to 2 śrubu imbusowe. problem jest w tym że jak za lekko dokręce to się odkręcają a otwory są tak wywiercone że nie darady kontry założyć.

zauważyłem że jak dokręce je na maxa to para bardziej leci i jakby wszystko było bardziej rozgrzane. może to regulacja rolek ma jakis pośredni wpływ na temperaturę???

mer61

Witam
Z uwaga sledze wasze rozwazania na temat produkcji pelletu i mam kilka pytan Question

pierwsze-dlaczego zawracacie sobie glowe lepiszczem i co chcecie przez to uzuskac
drugie-czy lepiszczem moze byc woda i co mozna uzyskac przez jej dodanie
trzecie-co ma wplyw ze z matrycy wydziela sie raz mniej raz wiecej pary
czwarte-para szkodzi czy pomaga,czemu sluzy i kiedy sie ja podaje
piate-czy ilosc podanego materialu wplywa na jakosc pelletu
szoste-a co z okreslaniem wilgotnosci i na co ona wplywa
Mysle ze wymiana doswiadczen pozwoli wam na ominiecie wielu problemow i zaoszczedzeniu kasy w zabawie w produkcje pelletu
Pozdrawiam

pbrachuu

U mnie rolki też są dokręcane na 2 śruby. tylko że z łbem sześciokątnym... ale nie zauważyłem żeby się odkręcały.

Co do wpływu na temperaturę to nie wiem... Ale pewne jak w banku jest że jak bardzo mocno dokręcisz to rolki będą się ślizgały po matrycy i się szybko zużyją... Trzeba je tak ustawiać, żeby po wsypaniu surowca rolki pracowały po cienkiej warstewce materiału ale nie po matrycy.

Co do pytań mer61

Jeśli chodzi o lepiszcze to dzięki niemu mozna zwiększyć wydajność (co przekłada się na mniejsze zużycie prądu) przy zachowaniu wysokiej jakości. Bo co tu dużo ukrywać... ja nastawiam się na detaliczną sprzedaż. A klienci indywidualni peletu przemysłowego dla ciepłowni nie wezmą.

Co do wody to oczywiście, że ona pomaga i jest pewnego rodzaju lepiszczem. Ważne jest jednak żeby surowiec nie było mokry a lekko zwilżony. Jak wody będzie za dużo to się pelet rozpadnie. Tako samo działanie ma para wodna. I wodę właściwie po to się dodaje aby powstałapara i nawilżyła surowiec.

co do ilości podawanego materiału to nie wiem czy ma wpływ na jakość ale na pewno ma wpływ na zużycie energii i zużycie elementów roboczych.

wilgotność jest bardzo ważna. Jak materiał jest za suchy to matryca sie zapiecz... a jak za mokry to pelet się rozpadnie (wiadomo, że woda to płyn hydrauliczny a one z natury nie są ściśliwe Smile

więc zmniejszyć trwale jego objętośc się nie da )

Jak szukasz odpowiedzi na takie szczegółowe pytania to poczytaj

Ciśnieniowa Aglomeracja Materiałów Roślinnych profesora Hejfta. To taki biały kruk w naszej branży ale da się dorwać Smile

mer61

Ciesze sie na szybka reakcje.W woli scislosci nie musze czytac gdyz w tej branzy siedze klika ladnych lat.Dswiadczenie zdobylem nie na ksiazkach a na doswiadczeniach i to nie na paleciarkach zabawkach a na granulatorach o wyd od 1do 6,5t/h i nie tylko trocina i sloma ale topinambur,malwa ,pestki winogrona wierzba energetyczna itd Moim celem bylo wywiazanie dyskusji dla poczatkujacych i przekazanie sobie wzajemnych spostrzezn

pbrachuu

mer61 skoro masz masz takie ogromne doświadczenie to podziel się nim i innymi.

Zadałeś ptania które Cię chyba bardzo bawiły.... ;/ Wiesz nie każdy pracuje na przemysłowych granulatorach... Jak się samemu coś zaczyna to nie tak łatwo od razu pracować na maszynach kilkutonowych. Chociażby ze względu na koszt takich przemysłowych linii.

Jak już się pochwaliłeś swoim doświadczeniem to może podpowiesz nam co nieco, nie tylko obserwujesz jak wypisujemy jakieś śmieszne rzeczy na temat naszych eksperymentów.

Powiedz mi np. jak skutecznie zwiększyć wydajność granulatora jeśli peletuje się słomę pszenna. Które czynniki są najważniejsze żeby mieć maksymalną wydajność?

Aha... coś jeszcze. Jeśli mógłbyś zdradzić jakie zużycie energii na 1t peletu ze słomy i z trocin mają przemysłowe linie granulujące to byłbym wdzięczny. Już się od kilku osób nasłuchałem jaki to one robią fajny pellet i z jaką wydajnością... tylko nikt nie chciał mi zdradzić jakie tam są pobory mocy (mówie o całej linii a nie o granulatorze)

adas_weteryniarz

mer61
zdradź nam trochę szczegułów i podpowiedz coś jak zrobic dobry pelet np. ze słomy pszennej na płaskiej matrycy.
ustawienie rolek, dodatki polepszające, frakcja, temperatura, szybkość podawania surowca.
to zaoszczędzi nam problemów i pieniędzy

pawlikk18

a ja mam problem z rożnie wyglądającym pelletem.... leci ładnie równomiernie ale różny. niektóre "bobki" ładne i długie w niektóre rozwalające się ;((((

pelleciarka kl-250 z 3 rolkami, matryca 8mm

mer61

Witam
Dzieki za mnostwo pytan-wasze wypowiedzi wcale mnie nie smiesza,ja tez kiedys zaczynalem.Podstawy gronulowania zawarte sa na mojej stronie <produkcja>,tez raczej ogolne.Jesli chodzi o zuzycie energi ogolnie suma mocy silnikow razy0,8,ale to +-Zastosujesz <cos> wydajnosc zwiekszona ,obciazenia30%mniej.Nie ma ogolnej recepty ,ze podam wam ,ze wilgotnosc tyle,podawanie tyle itd.Kazdy granulator reaguje troche inaczej chociaz podstawowe parametry musza byc utrzymane .Reszta wiedzy to moja praca i wdrazam na miejscu

pbrachuu

z tym zużyciem energii to chyba na godzine +- podajesz... bo na Tonę to chyba będzie za mało....???! A współczynnik 0,8 to jak dla mnie wynika z tego, że silniki są obciążone średnio w 80%.

Pochwale się, że robiłem dziś testy na matrycy 8mm (słoma też mielona na młynie z sitem fi7 -bo takie udało mi się dostać od ręki) i stwierdzam, że wydajność niemal się podwoiła Smile

Spadła trochę jakość ale na to coś poradze Smile

jestem zadowolony.

ogólnie to dodawałem sporo wody i odkrywałem pokrywę granulatora (bo u mnie takowa jest) i pozwalałem słomie nawilżyć się parą wodną. Efekt zadowalający Smile

Z granulatora co prawda wypada trochę luźnego, pokruszonego surowca ale to i tak się wszystko odsiewa na przesiewaczu.

W czwartek testów ciąg dalszy. Spostrzeżeniami oczywiście się podzielę.

mer61 a co to jest te COŚ co zwiększa wydajność i zmniejsza obciążenia o 30% ...? To jakiś komponent? czy porostu trzeba odpowiednio dozować parę wodną ?

mer61

.

pbrachuu
w kwesti scislosci gr wyd1t/h sil 110kw-gr wyd 6.5t/h sil320kw -reszta ta matematyka, nie przegramulujesz100%podanego materialu,przy obciazeniu100%grnie zuzyjesz100%energi To <cos>to pewna biomasa ogolnie dostepna ,a widze ze pelletowanie to twoja pasja trafisz kiedys tak jak ja ---kwestia przypadku a jak pozniej cieszy ,Co do pary pomaga ale czy przy malej paleciarce oplaca sie inwestowac w wytwornice.Wykorzystanie pary od matrycy mozliwe ,chociaz bardzo trudne.Zastanow sie co daje ci dozowanie pary.W gr przemyslowych dodaje sie i wode i pare ale maja one wplyw ma calkiem inne wlasnosci jesli chodzi o wlasnosci materialu,jakosci pelletu,obciazen i ilosci odsiewu .Jesli chodzi o odsiew nikt nie poruszal tego tematu, a zastanawiales sie ze im wiecej odsiewu z 1t tym wieksze koszty i z czym jest to zwiazane .W kwesti technicznej czy smarujesz lozyska ,jesli tak ta jak czesto i czym
Pomyslnosci w dalszych probach

adas_weteryniarz

ja myślałem nad tym aby zamontować wentylator/ pocłanicz nad otworem z którego wylatuje pelet. z tamtąd też się sporo pary wydziela. chciałem w jakis sposób ją skierowac do mieszanki zasypowej.
czytałem że do słomy powinny być specjalne matryce - sciskająco/sprężająco - rozpręrzające. problem w tym jak one wyglądają i jak je wykonać???

mer61 - czyli nie zdradziśz co to za ogólnie dostępna biomasa??????
powiedz czy to coś jest suche , mokre, sypkie, jest to odpad z jakiejś produkcji........??? albo coś innego???

ja miałem zamiar próbowac gotować tzw. wywar z pewnych części ale narazie jest to zbyt kosztowna sprawa, ale podobno jest lepszy niz lepiszcze.

kuciech

O technologię autorską warto zapytać się użytkownika ptasiek, który posiada peleciarke 7,5 kW. Nie odmówi porady nieodpłatnej. Sam skorzystałem z pewnych jego pomysłów.

pbrachuu
Masz tą czeska linię z kondycjonerkiem i przesiewaczem?

W jaki sposób jest podawana woda do kondycjonerka, jak on sam jest zbudowany? Jakie sa efekty przesiewania?

Wreszcie czemu sprzedawca nie wprowadził jak peletować?

pbrachuu

hehe panowie nasz temat kwitnie Smile

To mi się podoba Smile

mer61

jeśli chodzi o parę to mi się wydaje, że powoduje ona w pewnym sensie plastyfikację słomy ( bo na gorącej matrycy to jest taka jakaś plastelina a nie słoma) No i chyba ta para zmniejsza też opór przechodzenia przez matrycę. W moim czeskim wynalazku jest łatwo zauważyć, że jak mało pary to pelet wylatuje kruchy i całkowicie zeszklony. A jak się przesadzi z niedoborem pary to się matryca zapieka...;/

To są jednak tylko moje obserwacje i domysły. Sam wiesz najlepiej czy dobrze główkuję czy się mylę.

Co do tej ogólnodostępnej biomasy to ja bym stawiał na otręby żytnie. Tylko, że trzeba ich dawać kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt procent.

mer61 a zdradź chociaż jak dużo trzeba dodawać CZEGOŚ, żeby był ten spadek zużycia energii o 30% ? Smile

Co do odsiewu oczywiście, że zwracam na to uwagę. Przecież logiczne, że jesli przeciśnie się coś przez matrycę a potem z powrotem wraca do zasobnika to po prostu marnowanie energii. Jak robiłem na matrycy fi6 to odsiewu niemal nie było. I na fi8 myślę, że da się to zredukować do minimum.

Łożyska smaruję. Nawet mam centralne smarowanie... raz na około 45minu urządzenie podaje porcję smaru (tak to producent ustawił a ja przy tym nie grzebię na razie). Smar jest wysokotemperaturowy, bodajże do 200 stopni. Był w zestawie z maszyną. A czemu o to pytasz? Pewnie myślałeś, że w ferworze walki ze słomą zatre łożyska? Smile

adas_weteryniarz

co do tej pary to ja bym radził obudować Ci zasyp i u góry zostawić otwór kilkunastu cm z regulacją. Surowiec natomiast podawać jakimś podajnikiem ślimakowym a najlepiej łopatkowym (to tai troche prymitywny kondycjoner byś miał Smile

) Wodę dozuj jakąś pompką pulsacyjną lub jakimś zaworkiem. Najlepiej, żeby leciała w kondycjoner to się wymiesza z surowcem. A ten otwór z regulacją będziesz sobie zamykał lub otwierał. jak otworzysz więcej pary a jak zamkniesz to surowiec będzie tylko zamoczony przez wode ktorą dodajesz ale nie zaparowany.

pbrachuu

sprzedawca mnie przeszkolił. wiem jak to robić i mi się to udaje bez większego problemu. chodzi o to, że chcę się wgłębić w ten temat jak najlepiej, żeby rozumieć o co tam chodzi a nie tylko sypać surowiec i workować pelet. poza tym chce zwiększyć wydajność i utrzymywać dobrą jakoś.

co do kondycjonera to jest to podajnik łopatkowy. Łopatki ustawione pod kątem. Mieszają surowiec z wodą lub dowolnym płynem dozowanym do niego za pomocą pompki.

Efekty przesiewania są moim zdaniem dobre. Z przesiewacza nie leci pył. Ale niestety trafiają się np. 0.5 - 1 cm kawałki peletu. Są nieco za krótkie. Ale to wszystko zależy też od tego co wypada z granulatora.
odsiewacz który jest jednocześnie chłodnicą trochę za słabo studzi...;/;/ będe musiał coś tam zmodernizować bo uważam, że pelet gotowy do zaworkowania powinien być całkowicie zimny i odparowany. Z resztą im szybciej ostudzisz pelet tym będzie on trwalszy.

A co np. podpowiedział Ci ptasiek?

jaką masz maszyne, co przerabiasz i z jaką wydajnościa?

Pozdrawiam.

kuciech

pbrachuu nie będę cytował ptaśka, napisz do niego
ale dla twojej lini nie wiele jego wiedza wniesie - produkujesz i to jest najważniejsze,
widziałem tą linię u importera w rybniku, bardzo zgrabne urządzenia ale dla mnie tak jak dla adama za drogie
spostrzeżenia ptaśka są pomocne dla chinskich maszyn gdzie ruszyc jest trudno i trzeba się ratować półśrodkami
ja musiałem przerwać próby (sezonowy charakter stałej pracy), niedługo ruszam ponownie bogatszy m.in. o wiedzę z tego forum

pbrachuu w jakim rejonie działasz?

tez się ciesze ze temat mini granulatorów ruszył Smile