BRYKIECIARKI

stratos

Nie dawno byłem na knferencji (czy jak to się tam nazywa) w Płońsku na temat odnawialnych źródeł energii
był tam miedzy innymi przedstawiciel tych elektociepłowni ze swoim wykładem na temat planów pozyskiwania paliwa przez te zakłady
Mówił a planach dofinasowywania zakładania upraw wierzby i podpisywaniu wieloletnich umów z rolnikami na odbiór zrebek w promieniu do 120km od Warszawy
Tym samym wmawiając mi i innym słuchaczom że transport 10 ton wody z Mławy do Warszawy jest ekonomicznie uzasadniony
Laughing

Ładny jest ten kraj i bardzo mi się podoba
Ale normalnie to tu nie bedzie nigdy

silva19

Co racja to racja:P

Marcin119

Jeśli transportowaliby to samochodem na wodę, to czemu nie Very Happy

saherb

Można jeszcze ściętą wierzbę (oraz gałęzie połamane przez wiatr)sezonować i potem już suchą zrębkować i sprzedać.

Marcin119

Ale im raczej chodziło o bezpośredni odbiór.

A "sezonowanie" zrębek to nie jest wcale takie fajne coś. W najlepszym wypadku składowane w pryzmie, czy w kontenerach będą gnić, a w najgorszym, czego nikomu nie życzę, zapalą się (nie dosłownie, ale jak ktoś składował kiedyś mokre siano w kostkach to wie o co chodzi)
Łatwiejsze jest składowanie pędów pociętych na "metry". Wystarczy wtedy mieć skrzynię z wykonanym z siatki, w której będzie następowała wentylacja samoistna, którą ułatwią duże przestrzenie między polanami. Ale suche pędy trudniej się zrębkuje...