BRYKIECIARKI

adas_weteryniarz

no dokładnie te cińskie styczniki są liche a jesze ja maszyna jest podłączona na bieg II to tylko ogień i smrud ze stycznika idzie. moja peleciarka nie chciała ruszać na bezpiczniku b32A a dmuchawa do siana 11 kW podłączna trójkąt gwiazda szła bez problemu. jedynym rozwiązaniem to chyba jest zamontowanie przłącznika trójkąt gwiazda.

Maciek KTM

Serwus Koledzy.
Mam włącznik tójką-gwiazda nawet z przełaczaniem czasowym. Jakieś 30sek. zaczyna na trójkącie. a po 30sek przełacza na gwiazde.

Mam pytanko do Kolegów. Od jutra będe przezbrajał linie. Chce pelet po schlodzeniu magazynować w silosach 60m/3. Następnie z silosa chce przenosic na "łódke" duzą cięzarowke 20t-ą dmuchawą taką ja do zboża. Pytanie brzmi: czy taka dmuchawa da radę, jakiej mocy, jakiej średnicy rury zainstalować by napełniły łódkę w 15-20min, nie będzie pelet się rozczepiał-kruszył sie przy ładowaniu Question

Za dużo czasu zajmowało mi pakowanie w worki, oraz zabiera to duzo powieszchni magazynowej. No i dodatkowe koszty w zakupie worków.
Pozdrawiam i Dzięki Exclamation

adas_weteryniarz

w 15 - 20 to raczej taką do siana o dużej srednicy rur. mój sąsiad miał kiedyś taką redukcję do dmuchawy do siana. dmuchał nią zboże a podpinał małe rury do zboża. szła jak burza ale nie wiem czy z peletu pył by się nie zrobił wtedy?

zamiast dmuchawy może warto było by zaatanowić się nad jakimś taśmociągiem lub podajnikiem listwowym - coś na zasadzie rozrzutnika do gnoju, lub taki podajnik jak jest w zakłdach zbożowych

gumiś

A może żmijkę taką konkretniejszą jak w kombajnach do zboża łódkę w 20min powinna dać radę!

pbrachuu

najlepiej taśmociąg... próbowałem żmijką i dość mocno kruszyła pelet więc to mija się z celem. dmuchawa moim zdaniem będzie jeszcze bardziej kruszyć.

tylko i wyłącznie taśmociąg. może droższy koszt inwestycji ale małe zużycie energii w porównaniu z dmuchawą a nawet żmijką.

pozdrawiam

Maciek KTM

Podziękowa.

Chyba będe instalował podajnik taśmowy-listwowy. Najbardziej optymalne rozwiązanie. Dłuzszy czas ładowania, ale jak po dmuchawie ma mi zostać pył.

adas_weteryniarz

no wydaje się najbardziej optymalnym rozwiązaniem. pelet sie nie połamie a jak założysz szerszy taśmociąg to i szybciej naładujesz Smile

pbrachuu

no to już nie jest najgorsze rozwiązanie ale mimo wszystko gorsze od taśmociągu gumowego. w tym przypadku pelet będzie tarł o jakieś dno przenośnika , dostawał się pomiędzy łańcuchy, koła napędowe itp. I wcale tak tanio nie wyjdzie bo łańcuchy np od rozrzutnika to jakieś 300-350 złotych/sztuka. a żeby załadować łudkę to na taką długość ze 4 będzie trzeba albo i 6. Poza tym taki podajnik będzie potrzebował większego silnika niż taśma gumowa. w takim podajniku pelet będzie tarł na całej długości przenośnika o jego dno a więc będzie duża siła tarcia co przekłada się na spory silnik. w taśmociągu pod taśmą są rolki a więc występuje tylko tarcie toczne a nie ślizgowe (czyli jest kilkaset razy mniejsze niż ślizgowe .... tak jakoś na fizycze w szkole mówili ale nie pamiętam dokłądnie, sprawdź w sieci). Tak więc ja obstawiam do takiego celu tylko i wyłącznie taśmociąg. jest tani w eksploatacji i nie uszkadza w najmniejszym stopniu peletu.

sory że się mądrze ale tak uważam. sam próbowałem ze żmijką i teraz już wiem że będę robił lub kupował taśmociąg.

pozdrawiam.

dawidg2

Na allegro pełno taśmociagów robią też za ok 1000zł metr bierzący. Można taniej też trafić jakiś używany. I taśme nie płaską tylko z wypustkami bierz wtedy można większy kąt zastosować i lepsza wydajność.

gumiś

Chłopaki jaką macie wydajność przy peletowaniu słomy na chińczykach 7,5kw P-300.
Zaczął mi w końcu wychodzić elegancki pelecik ,nie powstydził bym się go sprzedawać,ciężki ,twardy,błyszczący aż dzwoni jak spada do wiaderka ale!!!
No właśnie!
zawsze jest jakieś ale wydajność maszyny zaledwie 50kg/h
Mieszanka surowców to 3 wiadra sieczki suchej wiadro wilgotnych trocin i dosłownie garść wapna wymieszane w betoniarce.Kosz zasypowy cały czas pełny żeby gorąca para nie uciekała w powietrze, tylko rozgrzewała surowiec który jest u góry bo jeśli sypie powoli prosto na rolki to pelet się rozsypuje a połowa to sieczka.Na pewno rozgrzanie surowca przed wsypaniem do kosza zasypowego zwiększyło by wydajność,ale jak to osiągnąć na zimnym surowcu?

Maciek KTM

Kolego pbrachuu.
Nie mam do końca jeszcze pewności co do wyboru i zainstalowania taśmociągu listwowego, w mojej sytuacji i usytuowanego silosa z urobkiem, najlepsza by była dmuchawa z ciągiem.

Piszecie koledzy, ze sie pelet kruszy przy zastosowaniu dmuchawy, nie wiem. Ruznego typu sa dmuchawy, do puki nie przeprowadzę prob to nie będe miał pewności. Ale, DZIEKI.

Kolego gumiś.
"Chłopaki" to u szewca drewniane gwozdzie prostują Laughing

A jeśli moge zasugerowac Tobie, ja robie na otrębach zytnich i mam wydajność około 220kg/h, ale jak robiłem jakieś pare ton na otrębach pszennych to wydajność miałem 300kg/h. Super by było jak by pszenne, ktore są duzo bardziej oleiste, by kosztowały tyle co żytnie, ale to nie realne. Jesteście sami co niektorzy Koledzy rolnikami to wiadomo, ze nie ma takiej opcji. Ale spróbuj z lepiszczem. Spowoduje to lepsze smarowanie i przenikliwość surowca przez otwory i po próbuj z iloscia zasypu na rolki, za mało zle jak za duzo tez zle musisz zgrac te aspekty. Ja kombinuje cały czas i sam takie proby robiłem i problemy przerabiałem. Oczywiscie, ze czasami Wasze spostrzezenia i sugestie mi pomogły. POZDRAWIAM

gumiś

W mojej okolicy z otrębami żytnimi ciężko a pszenne 360pln tona.Po za tym zauważylem,że da się zrobić piękny pelet bez otrąb czyli bez dodatkowych kosztów muszę tylko dopracować to i zwiększyć wydajność ze 40kg i będzie git.A po za tym bez obrazy Maćku ale uważam,że 220kg przy twojej maszynie która ma 2 razy mocniejszy silnik niż moja to o dużo za malo.Ja przy samych trocinach bez lepiszczy osiągam 130 kg/h więc Twoja z lepiszczem powinna kolo 500kg wyciągać!!!

W tym wlaśnie sęk żebym osiągol przynajmniej te 90kg bez lepiszczy i żeby pelet trzymal się kupy!!!

Co do zwiększenia wydajności twojej maszyny mam pewną koncepcję ale przedstawię Ci ją na twoim temacie.

tomek86

Witam kolegów. mam pytanko peletujęs łomę z otrębami żytnimi 30 kg. otrąb i 100 kg słomy do tej pory było oki ale teraz pelet ni się nie klei i się rozsypuje . Co jest przyczyną bo chyba nie za mała ilość lepiszcza . może a długa frakcja słomy 6mm 8 mm

gumiś

Może za mała wilgotność ja nie dodaje w ogóle otrąb tylko trocin i jest ok jak jadę na zasypanym koszu bo jak mi para pójdzie w powietrze to się zaraz rozsypuje!!!

tomek86

wydaje mi się że wilgotność jest oki bo jak przepuszczę 2 razy przez peleciarkę po wychodzą ładne